Hean - STAY ON

Dziś recenzja fenomenalnej jak dla mnie bazy pod cienie firmy Hean.

Zapraszam!

Skład:

Skład: C11-13 Isoparaffin, Talc (and) Triethoxycapryly lsilane, Ozokerite, VP/Hexadecene Copolymer, Mica, Polyethylene, Phenoxyethanol (and) Methyl paraben (and) Ethylparaben (and) Butylparaben (and) Propylparaben (and) Isobutylparaben, Isopropyl Mirystate, Limnanthes Alba (Meadowfoam) Seed Oil, Isohexadecane, VP/Eicosene Copolymer, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil (and) Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (and) Tocopheryl Acetate (and) Ascorbyl Palmitate (and) Linoleic Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Citronellol, Coumarin, Geraniol, [+/- Synthetic Fluorphlogopite, CI 77891, CI 45430:1, CI 77007, CI 77742] (17.05.2011)

(wizaz.pl)

Moja Opinia

Baza jest bardzo przyjemna w użytkowaniu, nie pozostawia tłustego filmu na skórze,

jest bardzo wydajna (opakowanie zawiera 14 g produktu),

 łatwo ją wydobyć ze słoiczka, świetnie rozprowadza się po powiece, podbija kolor cieni.

Zużycie bazy po 6 miesiącach użytkowania

Jak widać na zdjęciu, zużycie jest niewielkie, jak na codzienne stosowanie.

Kolejnym plusem bazy jest jej cena, zapłaciłam za nią około 12 zł.

Wcześniej miałam bazę firmy INGLOT, jednak po miesiącu używania

przestała trzymać cienie.. Nie mam pojęcia z jakiego powodu tak się stało,

aczkolwiek baza trafiła do innej użytkowniczki, która jest z niej zadowolona.

Może to kwestia tego, że mam tłuste powieki.. 

U góry: z bazą
Na dole: bez bazy

Na górze możecie zobaczyć, jak wyglądają cienie 

bez bazy i położone na bazę, musicie mi wybaczyć zdjęcie zrobiona w sztucznym świetle,

ale niestety nie miałam czasu, żeby zrobić je w świetle dziennym. :(

Mam nadzieję, że widzicie różnicę mimo wszystko. :)

Jedynymi minusami bazy są trudna dostępność

i lekko hm.. rybny (?) zapach, który na szczęście

znika zaraz po aplikacji. Trzeba również uważać, żeby bazę nanieść na powiekę

cienką warstwą, ponieważ w innym wypadku lubi pozostawiać smugi. 

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

xoxo

Klara ♥